Świeczniki

W wieku XIX i pierwszej połowie XX wieku, gdy w wielu miejscowościach brakowało energii elektrycznej i światła elektrycznego, aby oświetlić noc, trzeba było mieć lampę naftową wynalezioną w połowie XIX wieku przez Ignacego Łukasiewicza. Innym rozwiązaniem było korzystanie ze świec – pod warunkiem posiadania świecznika, który umożliwiał bezpieczne przenoszenie płomienia i chronił przed poparzeniem gorącym woskiem. Wymyślne kształty świeczników, czasami nawet kilkunastoramiennych, podobały się majętnym klientom i służyły nie tylko do oświetlenia, ale jako ozdoby stołu, biurka lub mieszkania zawieszone pod sufitem oświetlały całe wnętrze. Świece były towarem pierwszej potrzeby. Wszystkie śląskie fabryki produkowały różnego rodzaju kandelabry, ponieważ było na te wyroby duże zapotrzebowanie. Porcelanowe świeczniki bardzo dobrze sprawdzały się jako materiał izolujący ogień od podłoża.

Świece towarzyszyły naszym przodkom przez stulecia. Dziś świeczniki i płonące świece mają przede wszystkim znaczenie symboliczne – tworzą nastrojową atmosferę i przypominają o tradycji. Nic więc dziwnego, że wciąż darzymy dawne świeczniki sentymentem.

Na wystawie w Muzeum Porcelany Śląskiej można zobaczyć kilka eksponatów świeczników. 


autor: Roman Gatys